Dziś pokaże wam Pandę. Jest mała, ma tak samo jak Białe Misie 7cm. Jak robiłam te misiaczki to przypominałam sobie jak wyszedł mi mój pierwszy miś. Zauważyłam znaczny postęp jaki zrobiłam w szydełkowaniu, ale dalej nie potrafię robić dużych amigurumi. :P
Oto moja mała panda:
Chciałam jeszcze wam się pochwalić, że Perełka, kucyk którego zrobiłam półtora miesiąca temu ukazał się w poście Stephani, Crochet Cornrt: Pony. Jestem bardzo zaskoczona i dumna, że zostałam zauważona wśród tylu pięknych kuców.
Dziękuje, że jesteście zemną i mnie w spieracie swymi komentarzami. ^o^
Uroczy misiaczek. Wg mnie większe maskotki są łatwiejsze.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że konik został zauważony :)
Małe maskotki są piękne i wymagają większej wprawy i cierpliwości i nie każdy je potrafi zrobić. Twoje Panda jest urocza.
OdpowiedzUsuńJaaaki słodziaaak! :) Szkoda, że zrobiłaś tylko jedno zdjęcie! A co do dużych ami - jeśli będziesz ćwiczyć, to się naumiesz :) Chociaż każdy ma swój niepowtarzalny styl i to jest piękne w tym!
OdpowiedzUsuńAle słodziak! Wspaniały jest!
OdpowiedzUsuń